Często nie reagujemy, gdy nasz kot coś sobie podskubuje, ufając, że instynktownie wie, czego nie może jeść. Nie bierzemy pod uwagę tego, że nasze domowe jedzenie, które jest dobre dla nas, może być niebezpieczna dla zdrowia naszego kota. Dlatego to my musimy pilnować, tego, co może znaleźć się w zasięgu kociego pyszczka i co powinien jeść kot, aby uchronić go przed potencjalnym zatruciem. To co potencjalnie zdrowe jest dla nas, niekoniecznie mogą jeść koty. Z poniższego artykułu dowiesz się, czego nie może jeść kot i jak powinno wyglądać żywienie kota.
Jak reagować na żebranie kota?
Wiele osób myśli, że żebranie przy stole obiadowym to zachowanie, które przejawiają tylko psy, ale w rzeczywistości w kręgu zainteresowań kotów także jest domowe jedzenie. Jeśli zajadasz się smaczną kanapką z tuńczykiem lub miseczką lodów, jest bardzo prawdopodobne, że Twój kot również będzie oczekiwał, że podsuniesz mu jakiś smakowity kąsek. Należy jednak pamiętać, że fakt, iż dana potrawa jest odpowiednia dla nas, nie oznacza automatycznie, że może ją jeść kot. Dowiedz się, czego powinieneś unikać, co jest niebezpieczne i czego nie może jeść kot, dzięki temu przewodnikowi.
Co może być dla kota szkodliwe?
Większość surowych warzyw i owoców nie powinny jeść koty, gdyż ich organizm nie jest przystosowany do ich efektywnego trawienia, a karmienie kota niektórymi warzywami i owocami nawet po ugotowaniu są dla Twojego kota niebezpieczne i powodować problemy trawienne. Do tej grupy możemy zaliczyć warzywa cebulowe, do których należą: cebula, czosnek czy por. Jedzone regularnie przez Twojego kota, nawet w niedużych ilościach, prowadzą do anemii. Szczypiorek i rośliny doniczkowe cebulowe (hiacynty, tulipany) to jest właśnie to, czego nie może jeść kot. Powinny one znaleźć się poza zasięgiem Twojego kota. Dodatkowo nie należy dawać kotu, wszelkich potraw czy sosów zawierających tę grupę warzyw. Pamiętaj, że większość przetworów (w tym wędliny), zawiera ich dodatek.
Nie należy karmić kota pokarmami dla ludzi, takich jak wędliny czy przetwory rybne i mięsne wędzone oraz peklowane. Zawarte w nich substancje i olbrzymia ilość soli oraz innych przypraw zagraża zdrowiu i równowadze mikroflory jelitowej kota, a także prawidłowemu funkcjonowaniu jego przewodu pokarmowego. U kota mogą pojawić się także objawy zatrucia. Regularne podawanie nawet niewielkich ilości tego typu pokarmów może uszkodzić układ pokarmowy, a kot może mieć objawy zatrucia i prędzej czy później odbije się to na kociej wątrobie, trzustce oraz układzie wydalniczym (nerki).
Czego nie powinny jeść koty?
Kot nieco inaczej odczuwa smaki niż my. Na przykład zmysł smaku słodkiego w ogóle mu nie jest potrzebny, więc go nie odczuwa. Kot jest wyczulony na smak białka, które pobudza m.in. glutaminiany. Koty są często nęcone naszymi ludzkimi pokarmami, niekoniecznie ze względu na ich smak, ale naturalną ciekawość. Jednak ze względu na dobro kota nie powinniśmy ulegać ich prośbom i dawać kotu wszystkiego czego chce. Nie należy pozwalać kotom podpijać napojów z kofeiną takich jak kawa, cola czy herbata. Takie specjały nie powinny znaleźć się w kociej diecie. Jeśli obserwujemy, że kot pije z odstawionego przez nas na parapet kubka, powinno być dla nas sygnałem, że jest to dobre miejsce na kocią miskę z wodą. Warto również pamiętać, że niektóre substancje, które dla nas są bezpieczne, mogą być szkodliwe dla kotów, dlatego należy unikać podawania im jedzenia zawierającego składniki jak cebula, czosnek czy czekolada. Zrozumienie specyfiki kociego smaku i przestrzeganie zasad zdrowej diety to kluczowe elementy dbania o dobrostan naszych futrzanych przyjaciół.
Dla przykładu, kot nie może jeść wszelkiego rodzaju ciast. Wynika to z faktu, że mogą prowadzić do poważnych zatruć i powodować problemy trawienne, a jeśli zawierają dodatkowo bakalie takie jak rodzynki, mogą być wręcz bardzo niebezpieczne. Zarówno rodzynki, jak i winogrona mogą przyczyniać się do ostrej niewydolności nerek. Karmienie kota takimi specjałami jest niewskazane. Z kolei orzechy są naturalnie zanieczyszczone toksynami pleśni, na które koty są wyjątkowo wrażliwe. Obecnie wiele słodyczy, nawet tych przygotowywanych w domu, ma dodatek słodzików, które mogą być dla kotów trujące. Nawet te naturalne uznawane za prozdrowotne dla ludzi jak „cukier brzozowy” - xylitol jest niebezpieczny dla kocich nerek, dlatego pod żadnym pozorem nie podawaj kotu żadnych przekąsek, które go zawierają. Pilnuj też, aby kot nie miał dostępu do pasty do zębów, gdyż jej skład i zawarte w niej substancje słodzące są dla niego bardzo niebezpieczne. Nigdy też nie podawaj swojemu kotu ludzkich syropów, gdyż często zawierają właśnie niebezpieczne dla Twojego kota substancje słodzące.
Czy kot może jeść nabiał?
Historycznie koty pilnujące i tępiące gryzonie w spichlerzach otrzymywały podczas udoju odrobinę mleka lub śmietany. Jeżeli postanowiłeś dawać kotu od małego produkty mleczne (w tym mleko matki) i zachował on zdolność trawienia cukru mlecznego (laktozy), jak najbardziej można ten przysmak podawać mu w ilości około 1-2 łyżek produktów nabiałowych dziennie. Zwróć jednak uwagę, na to, czy Twój kot nie miewa czasem luźniejszych odchodów lub nie cierpi w wyniku świądu, łupieżu lub zmian skórnych – gdyż wtedy nabiał mleczny (a także wołowina), jest pierwszą grupą pokarmów do eliminacji z diety. Wołowina oraz produkty nabiałowe mleczne odpowiadają za 80% wszystkich alergii obserwowanych u kotów. W żadnym wypadku mleko czy jogurt nie powinny zastępować wody, która w odpowiedni sposób powinna być kotu dostarczona, o czym przeczytasz tutaj. Surowe jajka to jest właśnie to, czego nie może jeść kot. Ze względu na obecność antywitamin oraz antyenzymów mogą one blokować trawienie białka w żołądku. Szczególnie trzeba uważać na surowe białko. Produkt taki jak surowe białko zmniejsza wchłanianie biotyny u kota. Tak więc odrobina żółtka z jajka na miękko raz w tygodniu, będzie w sam raz dla kociego smakosza. Warto pamiętać, że surowe jajka jest to produkt, którego nie powinny jeść koty.
Czy surowe potrawy powinny znaleźć się w diecie kota?
Istnieje wiele opinii mówiących, że karmienie surowym mięsem jest wskazane w diecie kotów. Nie ma danych naukowych potwierdzających, aby koty żywione taką dietą i jedzące surowy pokarm, żyły dłużej czy zdrowiej niż koty karmione przemysłowymi karmami pełnoporcjowymi. Aktualny stan wiedzy pokazuje, że podawanie pokarmów surowych zwiększa o połowę ryzyko zakażeń bakteryjnych i pasożytniczych, które mogą uszkodzić układ pokarmowy. Jeśli w kociej diecie są pokarmy surowe, kot powinien być regularnie odrobaczany, a całe jego futerko pokryte jest potencjalnie patologicznymi bakteriami, dlatego nie powinien mieć kontaktu z ludźmi o obniżonej lub niewykształconej odporności, czyli m.in. małymi dziećmi czy osobami w podeszłym wieku. Do tego spożycie np. surowej wieprzowiny niesie za sobą ryzyko zarażenia nieuleczalną wścieklizną rzekomą (chorobą Aujeszky), która w ciągu kilkudziesięciu godzin uśmierca kota. Obecnie nie ma żadnego leczenia dla zarażonych tą chorobą psów czy kotów.
Badania pokazują, że nawet połowa kotów jedzących surowe mięso może być zakażona pierwotniakami i nieść ryzyko zachorowania na toksoplazmozę. Nawet co trzeci kot karmiony surowym drobiem jest nosicielem Salmonelli. Takich produktów nie powinny jeść koty lub przynajmniej ich unikać. Także surowe ryby zawierają antywitaminy, które prowadzą do niedoborów i mogą wywoływać objawy neurologiczne u kotów, a w wyniku nadmiaru składników mineralnych - obciążenie kocich nerek. Nie należy karmić kota nadmierną ilością podrobów, ponieważ może to powodować zmiany neurologiczne u kotów jak porażenie kończyn (opisywany w literaturze nadmiar witaminy A), a z kolei brak bilansowania wapnia w diecie do „wypłukiwania” go z kocich kości. Żywienie kota dietą surową niesie ze sobą więcej zagrożeń niż potencjalnych krótkoterminowych korzyści. Rozważ to, dokonując codziennych wyborów, także mając na względzie długofalowe podejście do życia Twojego kota.
Wsparcie żywieniowe dla Twojego kota
Aby uniknąć komplikacji zdrowotnych i cierpienia swojemu kotu przez surowe jedzenie, sięgnij po karmę pełnoporcjową, taką jak Purina® ONE®, która w porcji dziennej dostarcza kotu kilkudziesięciu składników odżywczych w odpowiednich ilościach i proporcjach bez zbędnego ryzyka dla zdrowia ludzi i zwierząt. Dodatkowo, regularne wizyty u lekarza weterynarii oraz konsultacje z specjalistą ds. żywienia zwierząt mogą pomóc dostosować dietę kota do jego indywidualnych potrzeb i warunków zdrowotnych. Wspierając się profesjonalnymi poradami, możemy zapewnić naszemu pupilowi pełnowartościowe jedzenie, dostosowane do jego wieku, aktywności i ewentualnych problemów zdrowotnych. Dbając o zrównoważoną dietę, możemy przyczynić się do długotrwałego i zdrowego życia naszego kota, a jednocześnie mieć pewność, że również my sami nie narażamy się na ryzyko związane z surowym jedzeniem.
Nie masz powodu do zmartwień, jeśli zauważysz, że kot ukradł jedzenie z psiej miski. Psia karma nie zaszkodzi Twojemu kotu, jeśli spożyje ją jednorazowo. Pamiętaj, że psia karma nie powinna być podawana kotu na stałe, ponieważ może być ona szkodliwa dla ich zdrowia i samopoczucia. Pamiętaj, że Twój kot nie wie instynktownie, co jest dla niego dobre i bezpieczne do jedzenia. Nawet naturalne pokarmy czy potencjalnie dobre dla ludzi, mogą być trujące dla kota i powodować problemy trawienne – niezależnie od tego, czy są surowe, gotowane, suszone lub wędzone. Unikaj podawania kotu surowego jajka, które zmniejsza wchłanianie biotyny. Kontroluj, co podjada Twój kot, bo czasami z ciekawości może zjeść coś niejadalnego lub trującego i będzie niepotrzebnie cierpiał z powodu naszego niedopatrzenia. Mamy nadzieję, że w tym artykule znalazłeś wszystkie informacje na temat tego, czego nie może jeść kot, a czym można karmić kota.