Dziecko i kot - czyli jak przygotować zwierzaki na pojawienie się nowego członka rodziny

Pojawienie się w domu malutkiego dziecka to ogromna zmiana nie tylko dla rodziców, ale także dla zwierząt.

Posiadacze kotów doskonale wiedzą, jak ich mruczydła potrafią być wrażliwe na drobne zawirowania w codziennym harmonogramie, więc na powiększenie rodziny należy przygotować wszystkich jego członków.

Przygotowanie zwierzaka powinno zacząć się od rozeznania jak nasz ulubieniec reaguje na zmiany sytuacji, jakie są jego mocne a jakie słabe strony. Jeśli dobrze przewidzimy co zaakceptuje szybko, a z czym może pojawić się problem, możemy wcześniej się do tego lepiej przygotować. Mając takie informacje jesteśmy w stanie rozplanować sobie adaptację do nowej sytuacji, oczywiście zawsze trzeba założyć “margines błędu”.

Trzy najważniejsze rzeczy:

• dobry plan, czyli odpowiedzi na kilka pytań, m.in. kto jest “głównym” opiekunem lub raczej ręką karmiącą i głaszczącą, co zmieni się w zagospodarowaniu mieszkania (rozmieszczenie misek, kuwety, nowe meble itp),
• zapewnienie pewnej stałości i poczucia bezpieczeństwa - zwierzęta mają swój rytm dnia, dziecko jednak przewróci go do góry nogami, tak więc jeszcze zanim mały człowiek zamieszka pod jednym dachem z kotem, należy postarać się zminimalizować koci stres poprzez usystematyzowanie dnia (na ile oczywiście jest to możliwe),
• wprowadzanie zmian małymi krokami - ciąża to dobry czas na przygotowania, ważne jest by wszystkie drobne zmiany kojarzyły się kotu pozytywnie.

Nie za wcześnie, ani nie za późno

Nie ma jednej złotej zasady na to kiedy należy wprowadzać zmiany, wszystko zależy od temperamentu i charakteru kota, oraz czasu jaki będzie potrzebował na zaakceptowanie nowej sytuacji. Przeciętnie kot akceptuje jedną istotną zmianę (szczególnie odnośnie zagospodarowania zamieszkiwanego terenu) przez okres około 2 tygodni. Dlatego wprowadzenie nowych przedmiotów, czy remontu należy wykonywać w odstępach czasowych i nie kumulować zbyt wielu elementów w jednym czasie. Także pojawienie się wózka będzie nowością, traktowaną na równi z nowym meblem. Nie można zwlekać do ostatnich dni.

Ważne, by pozytywnych zmian było więcej niż tych negatywnych - czyli jeśli uczymy kota aby nie spał w dziecięcym łóżeczku czy wózku, to następną zmianą nie powinien być kolejny zakaz. Wszystkie zakazy powinny być wprowadzane zanim pojawi się w domu dziecko, by kot nie kojarzył ich z nowym domownikiem. Warto jeszcze w czasie ciąży dostarczać zwierzęciu bodźców, które kojarzą się z dzieckiem (zapachowe, dźwiękowe, wzrokowe), można także zaprosić znajomych z dzieckiem do siebie do domu, by kot miał możliwość zapoznania się z maluszkiem. Warto aby znajomi użyczyli nagrany płacz dziecka, który będziemy odtwarzać kilka razy dziennie niezależnie od posiłków czy zabawy z kotem, aby potraktował to jako element codzienności. Ważną kwestią jest również wprowadzenie dziecięcych gadżetów i przyzwyczajanie kota do tego, że niekoniecznie powinien się nimi bawić,dostarczając nowych kocich zabawek oraz poświęcając mu chwilę i nagradzając przekąskami w trakcie zabawy.

Pojawia się dziecko… co dalej?

Zanim mały człowiek pojawi się w domu dobrze jest by kot miał szansę poznać jego zapach, w tym celu należy pozwolić kotu obwąchać zużyte dziecięce ubranka przyniesione gdy maluszek jeszcze jest w szpitalu. Aby wzmocnić pozytywne konotacje powinniśmy po takiej sesji wąchania pobawić się z kotem wędką lub piórkami na patyku, podrzucając kocie przekąski co pół minuty, aby wzmocnić pozytywne skojarzenia.

Ważne: Pierwszy kontakt jest bardzo istotny, gdyż może on zaważyć na całej relacji z mruczka z potomkiem - należy pozwolić obwąchać kotu maluszka bacznie obserwując jego zachowanie. Istotne jest nastawienie właścicieli – jeżeli będziecie zdenerwowani to udzieli się to kotu.

Jeśli kot jest niespokojny nie wolno mu podsuwać dziecka na siłę – zwierzę musi samo chcieć poznać nowego członka rodziny. Dla niego to nowa sytuacja, którą musi zrozumieć i się z nią oswoić. Gdy już zaakceptuje nową sytuację wtedy może chcieć „pomagać” przy dziecku – należy mu na to pozwolić, w żadnym wypadku nie izolować go od malucha.

Najważniejsze jest zachowanie spokoju i zdrowego rozsądku - w szczęśliwym domu cała rodzina będzie mruczeć z zadowolenia :)